Czy duchy mogą zabić?


Duchy nie mogą zabić !.
Ze zjawiskiem wieloletniego nawiedzonego domu jest tak jak ze stal-kerem. Wszystko zależy od tego jak podejdziemy do tego problemu.
-Możemy podjąć walkę , która będzie polegała na wsparciu osób trzecich, obserwacji i rejestracji domu oraz pomieszczeń kamerą , telefonem, dyktafonem - tak, by zrozumieć z jakimi anomaliami mamy do czynienia.


- Możemy też dać się ponieść takiemu nękaniu co w konsekwencji doprowadzić może do załamania zdrowia psychicznego a w najgorszym przypadku do tragedii.- jak w opisanym przypadku, cytuję;

"Tydzień przed śmiercią jak od nas wychodził powiedział, że bardzo nas kocha i dlatego boi się że coś może mu się stać. Tego wieczoru miał z nami zostać, ale zmienił zdanie, bo uznał, że to jeszcze nie czas. Chciał bardzo porozmawiać z kimś kto pracuje z energią. Był osobą nie wierzącą, ale pod koniec zaczął wierzyć w duchy, był przerażony tym co zaczęło się dziać w tym domu. Zaczęły dziać się rzeczy, które ciężko wyjaśnić. Miał światło na fotokomórkę w domu, które włączyło się gdy on był przed domem a w domu nikogo nie było (mieszkał sam, kota nie było w domu a poza tym nie dałby rady włączyć fotokomórki). Miał też antenę która bywało,że zaczęła wydawać ogromny pisk jakby miało ją wysadzić a kot nieruchomiał jak to słyszał - stąd wiedział ,że to nie były omamy, a później wyczytał, że tak może dziać się po zetknięciu z energią.
Pani Alicjo on był bardzo wrażliwym, podobnie jak Pani i pomimo swojej wrażliwości nie był silny psychicznie. Uważał, że ktoś rusza jego rzeczy gdy go nie ma w domu, nikt inny nie miał kluczy. Nie radził sobie, gdy wciąż miał wrażenie jakby ktoś jeszcze był z nim z domu. Był tak tym wszystkim zaniepokojony ze chciał jechać do zakonników( choć jego stosunek do księży był negatywny :/)
Oficjalna wersja medyczna to taka, że miał nasilającą się depresję. Wiem że nie powiedział mi wszystkiego a chciał, tylko nie był gotowy i nie był pewien czy może mi zaufać.
Parę dni przed jego śmiercią miałam sen, że stoję przed drzwiami domu do którego jakaś siła nie pozwoliła mi wejść,- ale nie powiedziałam mu o tym śnie.
Pani Alicjo zostałam sama . Została tylko ogromna tęsknota, złość i żal, - żal do siebie, że nie powiedziałam mu jak bardzo go kocham i nie uchroniłam go przed tym co się stało, choć miałam złe przeczucia. Tak bardzo chcę zrozumieć co się stało, drzwi nie były zamknięte na klucz, klucze leżały na stole on miał wyjść do pracy do której już nie dojechał bo zginął tragicznie. Jego tata zeznał ze syn widział coś co fizycznie w umysłach wielu ludzi nie istnieje
.Pani Alicjo, proszę pomóc mi zrozumieć co tam się stało i czy jest jakiś sposób żeby mu pomóc. Informacji jakie mi przekazał było znacznie więcej.
Śnił mi się już dwa razy z czego jeden był snem na jawie. Teraz sama popadam w depresję której w życiu nie miałam . Zupełnie nie potrafię się pozbierać. To nie tak się miało skończyć.
Pani Alicjo czy ludzie przed śmiercią widzą duchy? "

U ludzi, którzy przeżywają takie doświadczenia dodatkowym czynnikiem jest pojawianie się ducha opiekuna, który ma ich chronić przed samozniszczeniem - ale wielu z nas nie potrafi tego rozpoznać i jeszcze bardziej się pogrąża. - dlatego tak ważna jest dodatkowa pomoc.

Dziś rejestrować zjawiska anomalne może każdy, bo nie ponosi dodatkowych kosztów . Materiały można zapisywać na kartach pamięci - mogą one okazać się bardzo pomocne przy rozpoznawaniu źródła i przyczyny nawiedzeń.
Należy pamiętać o tym , by obiektywy kamerek naszego sprzętu były czyszczone a sprzęt unieruchomiony.
Alicja

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

DUCHY NAS WIDZĄ

Nie ściągajcie duchów do swoich domów! -cz1