EPIFENOMEN - konsekwencja zjawiska pierwotnego.



EPIFENOMEN - konsekwencja zjawiska pierwotnego.

W tym temacie chciałabym przedstawić fragmenty listu od Czytelnika, który jest radioamatorem-elektronikiem i ze znanych mu powodów chce zrozumieć, zależność między zjawiskami anomalnymi i paranormalnymi.
          część I

Dzień dobry Pani Alicjo.

1) RB -Oglądając filmy i czytając publikacje na Pani kanale i blogu mam kilka spostrzeżeń i refleksji.Pojawia się tam prócz kamer zwykłych i na podczerwień, mikrofonów i dyktafonów - bardziej specjalistyczny sprzęt elektroniczny taki jak kamera termowizyjna, miernik pola elektromagnetycznego (wykrywacz podsłuchów, kamer), miernik promieniowania jonizującego (licznik Geigera).Mówi Pani o związku zjawisk elektrycznych, elektrostatycznych z tą tematyką, ale wydaje mi się że nie każdy może to obserwować w ten sposób, gdyż w przeciwnym razie - mielibyśmy opisane te zjawiska w kanonie nauki głównego nurtu. Nawet pozostawione bez wyjaśnienia, ale przyjęty sam fakt ich występowania, tak jak to ma miejsce w przypadku piorunów kulistych czy choćby zwykłych snów.

AZ- Wiele lat wstecz trudniej było zarejestrować te zjawiska ,bo nie były dostępne urządzenia (mierniki), kamery podczerwieni i termowizyjne. Poza tym rozwój i udostępnianie źródeł PEM to był biznes i na to ukierunkowane były wszelkie badania na inny nurt jak anomalie nie wydawano pieniędzy. Gdy donoszono o wypadkach, o zmianach zachowania się ludzi i zwierząt rozpoczął się się długi bój zwolenników i przeciwników o to czy promieniowanie PEM jest szkodliwe dla zdrowia i środowiska. W swoim ostatnim artykule „Duchy a promieniowanie PEM“ napisałam: Sprawdzanie i rejestrowanie takich zjawisk leży w gestii specjalistów z dziedziny fizyki PEM, ( lekarz od elektryczności ), ale w kraju nie znalazłam żadnej firmy, która specjalizowała by się w tym kierunku.

2) RB - Najcenniejsze byłoby oczywiście sfilmowanie i publikacja w dobrej jakości tych zjawisk które ludzie określają jako duchy - ale z jakiegoś powodu to się nie udaje?
Czy człowiek znajduje się wtedy w jakimś rodzaju transu/półsnu a może strach nie pozwala niektórym sięgnąć po kamerę?W zasadzie to by najlepiej świadczyło o obiektywności tych zjawisk.

foto :Czy to duch, czy to indukcja magnetyczna wpłynęła na jakość zdjęcia?

AZ- Ducha nie da się uchwycić- też mi się nie udało ( z wyjątkiem mojego mózgu, gdy odpowiednio go dostroję) Innym dowodem są ludzie, którzy mają „widzenia " w przypadkach gdy ze źródeł PEM powstają zjawiska elektryczne, elektrostatyczne( z winy człowieka i materiałów elektryzujących się). Wynika z tego, że związek widma duchów ma wiele wspólnego z elektrycznością mózgu, elektrycznością ziemską, czy elektrycznością pomieszczeń, gdzie jedno i drugie wzajemnie na siebie oddziałuje.

Co do kamer - odbicia widma duchów ujawnia obraz termowizyjny , ale jest to nasze odbicie na śliskich powierzchniach. Zwykły aparat, kamera, czy też kamera na podczerwień tego nie potrafi (one odbijają własne światło). Za kamerą termowizyjną nie może stać człowiek , bo ona uchwyci jego widmo ( temat do rozważań dla foto-optyków) A może ja się mylę, może jest to duch w ciele człowieka?

3) RB - I gdyby przyszło mi zamieszkać w "nawiedzonym" domu lub mieszkaniu i występowałyby opisywane zjawiska nadnaturalne to pierwszą rzeczą byłaby instalacja kamer w każdym zakątku, jak w "domu wielkiego brata" - i nagrywanie + streaming na żywo do internetu.

AZ- Próbowałam pracować z kamerą internetową - doszłam do wniosku, że mi niewiele pomogła. Nie mogę z tej kamery wykorzystać dźwięku ( do niczego się nie nadaje) co sprawdzałam z nagraniami domowej kamery na podczerwień i sprawdzałam z dyktafonem .Każdy sprzęt rejestruje inne szumy. W tym teście najgorzej wypadały nagrania dźwięków z kamer internetowych (dźwięki były z dużym opóźnieniem + szumy internetowe z przebitkami innych dźwięków -być może to zależy od zasięgu)

Powyżej ustaliłam , że mamy na co dzień do czynienia ze zjawiskami anomalnymi , które jedynie zasilają/ wzmacniają czy też nadają mocy zjawiskom paranormalnym. Być może jest powiązanie zjawisk anomalnych (epifenomenalnych) ze zjawiskami na poziomie kwantowym. Tak czy inaczej nie mogę lekceważyć doniesień o zjawach , czy niewidzialnych siłach odczuwalnych u człowieka.

                                                              część II

1) RB - Cokolwiek by to nie było musiałoby albo zaprzestać manifestacji, albo kontynuować, ale ukazać się wszystkim oglądającym w internecie ludziom, albo w jakiś sposób unieszkodliwić cały system kamer...

AZ- Tu tkwi problem , bo nawet jeśli w nawiedzonym domu są duchy, to one korzystają ze źródeł na poziomie kwantowym - a nie ma jeszcze takiego urządzenia, te współczesne nie są do tego przystosowane , choć podniosły poziom wiedzy o zjawiskach paranormalnych i anomalnych. Ja otrzymałam źródło informacji drogą paranormalną (wizja)-wizja szybki szkic.

                                                                     Ta wizja to wzorzec, który pomógł mi szybko zrozumieć na czym polegają moje zdolności paranormalne. Zrozumiałam, że ja jako człowiek jestem narzędziem (aparatem,kamerą, dyktafonem, ekranem), otrzymującym i przenoszącym informacje. Pozostaje pytanie; komu i w jakim celu ?

Pana doświadczenia temu procesowi podlegają , a są to wskazówki pokazujące, że mózg ma szeroki zakres działania - odsłania swoje tajemnice i powinniśmy to zrozumieć, badać nieznane:

RB - Będąc w wieku 12-13 lat miałem sen, który po kilku tygodniach okazał się rzeczywistością:We śnie stanąłem na krześle by wyjrzeć przez dość wysoko umieszczone okienko w przedpokoju i ujrzałem na tle nocnego nieba wysoki słup ognia nad lasem (jakieś 2 razy wyższy od koron drzew tego lasu) i skojarzyłem to z pożarem lasu. Towarzyszyła mi wtedy silna emocja strachu. Po jakimś czasie (myślę że za kilka tygodni) ów sen wydarzył się w rzeczywistości.Taka sama sytuacja, siedząc wieczorną porą w domu usłyszałem jakieś trzaski i staję na krzesło by wyjrzeć przez to samo okienko w przedpokoju i widzę dokładnie to samo co we wcześniejszym śnie ( pamiętałem że wcześniej mi się to śniło), ale teraz sobie dodaję w myślach "to się dzieje na prawdę". Potem okazało się ze to się palił drewniany dom tuż przed tym lasem, ale wyglądając przez moje okienko nie można było stwierdzić czy to las czy nie.

2) RB - Kilka lat temu miałem nad ranem po przebudzeniu i zaraz po ponownym zaśnięciu takie króciutkie kilkusekundowe OOBE, ale strach nie pozwolił mi się nawet podnieść z ciała, ledwo co głowę obróciłem na bok i ujrzałem wentylator który stał obok mojego łóżka. Pomyślałem wtedy że chciałbym zrobić test z widocznością podczerwieni i na następną noc umieściłem latarkę z dioda jak w pilocie, ale niestety - ten stan się u mnie już nie powtórzył. Czy, "oczy" kogoś będącego poza ciałem odbierają taki sam zakres spektrum światła jak te w ciele fizycznym?

Jak wiadomo, pilot od TV ma diodę świecącą w podczerwieni, która świeci światłem niewidocznym. Jednak gdy zbliżyć diodę takiego pilota do podglądu dowolnej kamery (aparat, smartfon) i wcisnąć dowolny przycisk - ujrzymy światło, gdyż zakres widzenia matrycy aparatu czy kamery - obejmuje bliską podczerwień jaką emituje dioda takiego pilota. Czy gdyby zablokować czymś przycisk w pilocie tak by dioda podczerwieni świeciła w nim cały czas - to będąc poza ciałem byłoby widać ona świeci? - jeśli tak, oznaczałoby to że spektrum widzenia jest wtedy szersze.

AZ- Spektrum widzenia w OOBE różni się od spektrum widzenia w NDE. W OOBE mózg odbiera mało informacji a barwy są odwrócone jak w kolorowym negatywie, W NDE mózg odbiera pełny zakres informacji , a kolory są właściwe dla naszego oka, są też bardzo mocno nasycone barwami w zależności na jakim poziomie promieniowania znajduje się duch/dusza.

3) RB - Test zegarka. Chodzi o to by spojrzeć na godzinę, następnie odwrócić wzrok/skupić się na czymś innym i ponownie spojrzeć na ten sam zegarek. W snach ujrzymy za każdym razem inną godzinę. Na jawie wiadomo ze będzie to ta sama godzina + kilka sekund które upłynie między spojrzeniami. A jak to wygląda w stanie NDE? Zastanawiam się czy stan znany jako OOBE i doświadczenie opuszczenia ciała w trakcie operacji (NDE) różnią się czymś znacząco, czy w gruncie rzeczy są tym samym doświadczeniem.

AZ-W NDE czas nie istnieje , lub duch nie jest w stanie to określić, bo tam zegarków i innych przedmiotów nie ma (chyba, że „wyczarujemy“).Fakt, że gdy lawirowałam między ludźmi widziałam zegar na stacji WKD i zdałam sobie sprawę, że o tej porze już kolejki nie kursują i do domu nie mogę wrócić - co oznacza , że wzrok i świadomość nadal funkcjonowały.

4) RB - W ramach zgłaszanych przez pacjentów w czasie operacji doświadczeń opuszczenia ciała podczas śmierci klinicznej,przeprowadzono tzw. Badanie AWARE (AWAreness during REsuscitation).Badanie polegało na tym, że w salach operacyjnych szpitali umieszczono na wysokich półkach regałów pod sufitem - kartki z wydrukowanymi kilku cyfrowymi liczbami. Chodziło o to by sprawdzić czy pacjent po opuszczeniu ciała gdy znajdzie się pod sufitem, skąd będzie obserwował swoje ciało i przebieg operacji - będzie w stanie odczytać i zapamiętać taką liczbę z kartki a następnie po przywróceniu mu funkcji życiowych i odzyskaniu świadomości - podać personelowi medycznemu.

AZ- Czy takie doświadczenie zda egzamin?
Myślę, że tak i nie .Po pierwsze nie wiadomo jak ciało astralne będzie reagowało na otoczenie. Zawsze pierwszą uwagę kieruje na stół operacyjny i przygląda się ze zdumieniem lub przerażeniem; co tu się dzieje?! Po drugie zachowania są spontaniczne , jedni wzniosą się pod sufit, inni przemieszczają się na szpital. Po trzecie, lekarze musieli by umówić się z pacjentem, by ten odnalazł kartę i podał numer jaki na niej widnieje - lecz czy to jest moralne? Czy można straszyć pacjenta, że może umrzeć na stole operacyjnym?. Czy nie wystarczą im inne opisane przez pacjentów spostrzeżenia, które pokrywają się ze stanem faktycznym?. Gdzie tu sens, gdzie tu logika!
Ja panu daję wiarę z opisanych przypadków, bo jest dużo takich relacji a i sama tego doświadczam.

Pozdrawiam Alicja Ziętek
Ciąg dalszy nastąpi.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

DUCHY NAS WIDZĄ

Nie ściągajcie duchów do swoich domów! -cz1