DUCH I ŻAŁOBNICY

DUCH I ŻAŁOBNICY

Ludzie, którzy wierzą w życie pozagrobowe, życie wieczne nie mają problemów z pożegnaniem i żałobą po utracie bliskiej osoby. Wraz z ceremonią pogrzebową ustają relacje z osobami, które od nas odeszły, a pozostaje czas żałoby i pustka, która nas dopada. Jednak, nie zawsze jest tak, że dusza opuszcza ziemski padół - o czym donoszą do mnie Czytelnicy. Zaniepokojeni żałobnicy zwracają się do mnie z prośbą o ustalenie przyczyny trwania zjawisk paranormalnych, mimo iż ceremonia pogrzebowa odbyła się bez żadnych zakłóceń i problemów. Głęboko niepokoją się tym, że coś niewytłumaczalnego dzieje się w ich domu, że duch ich nawiedza, że nie odszedł do nieba i są bardzo przerażeni. Po ich głowach przelatuje tysiące niespokojnych myśli : Kto to?, Dlaczego?, Czego ono ode mnie chce? itd..  Odpowiedź na takie pytania nie jest prosta i wymaga dokładnego zbadania przypadku. 

Za zgodą Czytelniczki i z zachowaniem pełnej anonimowości opiszę taki przypadek.

Zadzwoniła do mnie zrozpaczona pani, której mąż zmarł. Bardzo ciężko przechodziła śmierć męża. Jeszcze go nie pochowała a czuła, że nie jest sama, że zwierzęta przywierały do niej, jakby mocno je coś niepokoiło..

W całej tej rozpaczy i zagubieniu zaczęły dziać się dziwne rzeczy w domu. Wdowa, tłumaczyła sobie tym, że mąż zmarł nagle, że na pewno nie czuje się duchem. Na swój sposób w modlitwach starała się uświadomić go, że jest już duchem - po tym jak miał zawał serca. Nie udało się jej wyciszyć zjawisk w domu i postanowiła zwrócić się do dobrej medium, która radzi sobie w takich przypadkach - trafiła na mnie.                    

Kiedy zadzwoniła do mnie usłyszałam jej rozpaczliwy niespokojny głos. Poprosiłam, aby opisała mi swoje zdarzenie i przesłała zdjęcia - co też uczyniła. Na koniec rozmowy poprosiłam, by dotrwała do dnia pogrzebu, gdyż często po pochówku duchy ustępują. Zapewniłam też, że nadal będziemy w kontakcie. 
Wkrótce zadzwonił telefon od tej pani , ale zamiast jej głosu słyszę w słuchawce dziwne dźwięki jakby dobywały się z wanny czy basenu. patrz nagranie:  

Rozłączyłam telefon i po chwili sama wybrałam numer do tej pani. Tym razem nie było żadnych szumów wody, rozmowa przebiegała prawidłowo. Chciałam się upewnić, gdzie leżał telefon przed minutą. Dowiedziałam się, że na stoliku przy niej. Telefon wcześniej nie miał kontaktu z wodą a numer sam się do mnie wykręcił. Przy ty stoliku jest ulubiony fotel męża na którym stale przesiadywał.
Przypadek z telefonem potwierdza fakt, że wdowa ma do czynienia ze zjawiskami paranormalnymi a jej głęboka depresja wywołana stratą męża, zjawiska te nasila. Należy przyjąć, że duch uznał mnie za właściwą osobę do niesienia pomocy.                                              

Po pogrzebie zjawiska nieco ustały, ale w niejasnych sytuacjach radio samo włączało się - najczęściej kiedy wdowa modli się za duszę męża, albo wspomina wspólne niezałatwione sprawy - jakby zmarły dawał znak, że nadal jest przy niej.   Przystąpiłam do pracy, skontaktowałam się z duchem, który ujawnił mi inną przyczynę trwania przy wdowie - patrz filmik:
Bywa tak, że zmarła osoba staje się duchem opiekuńczym na określony czas, gdy zagrożone jest bezpieczeństwo; życia, zdrowia i egzystencji rodziny czy przyjaciół.
Alicja

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

DUCHY NAS WIDZĄ

Nie ściągajcie duchów do swoich domów! -cz1